top of page
KEF LS50 Wireless. Mały mocarz o potężnym sercu.

przygotował: Arkadiusz Baranowski

Czy w dobie miniaturyzacji i łączenia wielu funkcji różnych urządzeń w jednym, nadal możemy być pewni najwyższej jakości? Świat sprzętu audio kieruje się swoimi prawami, jednym z tych praw jest "jakość brzmienia bez żadnych kompromisów". Czy wobec tego głośniki aktywne, które w swej idei mają nam zastąpić cały system audio podołają temu wyzwaniu? Czy w tak niewielkich gabarytach da się nie tylko schować sporą ilość elektroniki, ale także zostawić "miejsce" dla wysokiej klasy brzmienia? Postaramy się odpowiedzieć na to (ale i inne pytania) w naszym teście. Zapraszamy!

KEF LS 50.jpg

To nie jest test taki, jak zwykle. Nie dostajemy w nasze ręce jednego elementu i podpinamy go w znany nam system. Tu otrzymujemy gotowe i wręcz autonomiczny system do wszystkich zadań audio. Ale nie jest też tak, że z tego powodu zostajemy w jakiś sposób ograniczeni, nic z tych rzeczy. Zacznijmy więc od samego początku. KEF LS 50 Wireless to w pełni gotowy system muzyczny oparty o najlepsze rozwiązania firmy KEF w postaci głośnika Uni-Q, fantastycznie wykonanej obudowy niewielkich rozmiarów oraz wbudowanych: wzmacniaczy w klasie "D" (po 2 na każdy kanał), streamer'a, wysokiej klasy DAC'a obsługującego pliki Hi-Res (do 24bit/192kHz) poprzez USB-A czy wejście sygnału cyfrowego - gniazdo optyczne (z ograniczeniem do 24bit/96kHz). Jest też wejście analogowe mające zapełnić poczucie braku możliwości podłączenia własnych źródeł dźwięku opartego o sygnał analogowy via gniazda RCA.

Na tylnym panelu kryje się jeszcze jedno "zaskoczenie" w postaci wyjścia analogowego do współpracy LS50 Wireless z aktywnym głośnikiem niskotonowym. Jeśli zajdzie rzecz jasna taka potrzeba (o czym poniżej)

Rear KEF LS50 Wireless.jpg

Tylny panel z bogactwem przyłączy jest zainstalowany na jednej z kolumn - dokładnie na prawej. Pełni ona funkcję kolumny nadrzędnej (coś na wzór łącza MASTER i SLAVE). Przy czym jak powyżej napisałem - każda z kolumn posiada aż dwa niezależne wzmacniacze o łącznej mocy 230W (dzielone 30W na górny zakres i 200W na średnio-niskotonowy głośnik).

Obydwa głośniki łączymy jednym przewodem wysokiej klasy (dostarczanym przez producenta), podłączamy do prądu i... konfigurujemy. W tym miejscu chciałbym podkreślić, że warto poświęcić całej procedurze odrobinę więcej uwagi niż zwykle. Powodem nie jest złożoność opercji, praktycznie po uruchomieniu aplikacji całość przyłączania do naszej sieci Wi-Fi trwa dosłownie 2-3 minut (z kablem LAN jeszcze szybciej), ale aplikacja KEF'a daje znacznie większe pole do popisu.

Umożliwia nam ustalenie dla procesorów DSP miejsca położenia naszych kolumn (podstawy, stolik) oraz odległość od ściany. I uwierzcie nam - to działa! 

Po podłączeniu i skonfigurowaniu LS50 "bezprzewodowych" przychodzi moment zapoznania się z nimi bliżej od każdej możliwej strony. Nasza wersja w ogóle jest czymś niesamowicie pięknym - to wręcz małe dzieło sztuki! Do testów posłużyły nam KEF'y w wersji NOCTURNE, w więc limitowanej wersji sygnowanej przez samego Wandersa! Tak, tak - ich piękno jest niezaprzeczalne i ciężko oderwać od nich oczy nawet w trakcie samych odsłuchów!

KEF Nocturne.jpg

Sama ich obsługa jest także prosta, wręcz intuicyjna. Co więcej, kilka aplikacji stricte audiofilskich działajacych na zasadzie protokołu UPnP/DLNA (np.: Audirvana+) znajdzie nasze KEF'y i będzie można korzystać z alternatywnego oprogramowania z ogromnymi możliwościami w zakresie np. tworzenia playlist czy szybkiego wyszukiwania utworów lub albumów z naszych zasobów muzyki w plikach. AirPlay - znany (i nie zawsze lubiany) protokół firmy Apple jak najbardziej działa dając możliwość tworzenia tzw. multi-room'u.

​Sama budowa nie pozostawia złudzeń - KEF LS50 to sprzęt najwyższej jakości, dopracowany w każdym calu. Magnezowa obudowa jest wytrzymała dają gwarancję długiego i bezproblemowego użytkowania tych głośników. 

KEF 50 LS Grey.jpg

Mamy więc produkt niezwykły w swej formie i budowie, intuicyjny i do tego funkcjonalny. Mamy przy okazji możliwość obcowania z małym dziełem sztuki... ale co z naszym najważniejszym pytaniem - czy ta cała upchana elektronika w takim małym głośniku i wygląd to wszystko, czy dostajemy do tego najważniejszy element ważny z perspektywy każdego miłośnika dobrego brzmienia?

KEF LS50 Wireless brzmią o wiele lepiej niż wyglądają, nawet w wersji NOCTURNE! Brzmienie jest dynamiczne ale niesamowicie spójne, głośniki pomimo swoich niewielkich gabarytów sprawiają wrażenie, jakby przed nami prezentowała się klasyczna podłogówka! Nie ma absolutnie żadnego wrażenia mocowania się z dźwiękiem i prób (na siłę) przekonywania słuchacza, że można "więcej i lepiej". Kultura brzmienia bez względu na złożoność w nagraniu. Czy posłuchamy Anny Marii Jopek z jej albumu "Ulotne", czy będzie to bogactwo detali Vangelis'a z albumu "Blade Runner" (edycja jubileuszowa) - za każdym razem brzmienie będzie odpowiednio nasycone bez tendencji do wychodzenia poza realny zakres, nie ma w tym przekazie nawet odrobiny przesady. Tam, gdzie utwór zawiera odpowiednio złożony ale i wymagający "uderzenia" niskimi tonami fragment - LS50 dadzą o tym odpowiednio znać bez protestu i z pełnym zaangażowaniem. Czasem wydaje się wręcz, że niskie tony nie są generowane przez kolumny podstawkowe, a klasyczne kolumny podłogowe, do tego z całkiem sporym niskotonowcem w obudowie! Zastanawia więc po co dodatkowe wyjście do aktywnego głośnika niskotonowego. No cóż, w pewnych sytuacjach pomimo uroku i dynamiki oraz zdolności do naprawdę niskiego zejścia - takie połączenie będzie wskazane. W głównej mierze obejmuje to wszystkie pomieszczenia odsłuchowe powyżej 30 kilku metrów kwadratowych. Ale nie jest to reguła i decydując się na te KEF'y nie przesądzałbym o konieczności zakupu sub'a. Brałbym to raczej jako ewentualność "na wszelki wypadek".

KEF stworzył system kompletny, zdolny przenieść nas swoim brzmieniem w świat co najmniej audiofilskich doznań na poziomie znacznie droższych systemów niż on sam! System powinien zagościć w domach wszystkich tych, dla których świadomość poszukiwania kolejnych elementów "układanki" audio powoduje alergię. Także osoby szukające kompletnego systemu gwarantującego jakość brzmienia na najwyższym poziomie nie zawiodą się. KEF LS50 Wireless są gwarancją udanej kombinacji nowoczesności w każdym calu, pięknego brzmienia (zachwyca naturalny wokal, czystość całości przekazu, scena i prawidłowa wielkość instrumentów). Najsłabsza strona głośników ujawnia się w przypadku Bluetooth, i to pomimo kodeka aptX. Brak takiej wyrazistości uzyskiwanego brzmienia, ukazania detali z tą pewnością siebie przekazu. Można było się tego spodziewać po odsłuchach nie jednego sprzętu z tą akurat transmisją danych. Nadal podtrzymuję - to nie jest dobry pomysł na swoją muzykę w prawdziwym Hi-Res!

Czy cały ten system może zastąpić wszystko inne co do tej pory służyło nam do słuchania muzyki?Puryści będą kręcić nosem... ale uwierzcie mi, nawet po podłączeniu odpowiedniej klasy gramofonu z uwzględnieniem wysokiej klasy pre gramofonowego - zmienią zdanie bardzo szybko.



KEF pokazał, że można dać gotowy system zdolny poruszyć nasze serca i sprawić, by muzyka brzmiała naprawdę bardzo dobrze w naszym salonie czy pokoju odsłuchowym. Zastrzeżenia może jedynie budzić pilot, jest funkcjonalny, jest też wygodny. Niestety plastik ma to do siebie, że jest po prostu łatwo rysującym się materiałem i pomimo dbałości jego dolna część szybko zbiera pierwsze ryski. A gdyby tak magnezowy pilot... No cóż, wszystkiego mieć nie można.

Zdecydowanie polecamy w połączeniu z fabrycznymi standami. Całość wygląda obłędnie!

Cena za jaką przychodzi nam kupić system KEF'a nie jest mała, ale zdecydowanie odpowiada możliwościom aktywnych LS50. Nie wierzycie? To zbudujcie w tej cenie pełnoprawny system audio tak dobrze brzmiący.

KEF STAND'S.jpeg

Dane techniczne:

Maks. poziom ciśnienia wyjściowego (SPL): 106 dB

Moc wyjściowa wzmacniacza - niskie tony: 200 W. Wysokie tony: 30 W

Wejścia :
Wi-Fi 2,4 GHz/5 GHz 
Bluetooth 4.0 z kodekiem aptX®
USB typu B 
Optyczne TOSLINK 
Analogowe liniowe RCA
Ethernet 10/100 Mb/s RJ45 (sieciowe i serwisowe)
Wymiary (wys. x szer x głęb.)    300 x 200 x 308 mm
Ciężar:    
Lewy głośnik 10,0 kg 
Prawy głośnik 10,2 kg

Nasze odsłuchy oparliśmy o następujący materiał muzyczny:

bottom of page